Szef w przebraniu kupuje kanapkę w swojej restauracji i zamiera, słysząc rozważania kasjerek
Poniedziałkowy poranek był chłodny, gdy Krzysztof Kowalski, właściciel Baru u Kowalskiego, wysiadł ze swojego czarnego SUV-a, ubrany w dżinsy, wybluzganą bluzę z kapturem i wełnianą czapkę nasuniętą nisko na czoło. Zwykle nosił garnitury szyte na miarę i drogie buty, ale dziś wyglądał jak przeciętny czterdziestolatek, a niektórzy mogliby nawet pomyśleć, że to bezdomny. Ale właśnie … Read more